Zagłębie z Górnikiem w TV

Zagłębie Lubin gra z Górnikiem Łęczna.
Mecz w sobotę o godzinie 11.

Mecz pomiędzy drugim a trzecim zespołem ligi musi budzić emocję. W sobotę w ramach 14. kolejki Ekstraligi kobiet aktualny wicemistrz Polski podejmować będzie na własnym boisku brązowego medalistę z zeszłego sezonu Górnika Łęczna. Zagłębie i Górnik to jedyne kluby w dwunastozespołowej Ekstralidze, które są skoligacone z klubami męskiej Ekstraklasy. Zagłębie Lubin w przeciwieństwie do Górnika nie rozgrywa jednak ligowych spotkań na głównej płycie Ekstraklasowego stadionu lecz na bocznym boisku zwanym Stadionem Górniczym.


Faworytem starcia Zagłębia z Górnikiem wydają się być goście aczkolwiek należy wziąć pod uwagę fakt iż „Miedziowe” z Lubina jesienią osiągają rewelacyjne wyniki. Latem budżet kobiecej sekcji klubu z Lubina został znacząco ograniczony i z drużyny doszło kilkanaście piłkarek, w tym czołowe postacie z zeszłego sezonu takie jak Agata Tarczyńska, Patrycja Pożerska czy choćby Dagmara Grad. Od tego czasu trener miejscowego zespołu niema prawie pola manewru do rotacji składem ponieważ kadra jego zespołu oscyluje w graniach 13-14 piłkarek. - Gramy tym co mamy - ubolewa Andrzej Turkowski, szkoleniowiec Zagłębia. Mimo tak wielkich problemów Zagłębie przegrało dotychczas tylko 3 z 13 spotkań a więc ma o jedną porażkę więcej niż znajdujący w o wiele lepszej sytuacji kadrowej i organizacyjnej Górnik.

Na mecz z Górnikiem bardzo wąski skład gospodyń nie będzie dodatkowo osłabiony. - Żadna z zawodniczek nie pauzuje za kartki. Nie zagra natomiast Karolina Kaźmierska i także najprawdopodobniej Katarzyna Sołtys, które są od dłuższego czasu kontuzjowane - relacjonuje sytuacje trener Turkowski. Z kolei Górnik do Lubina uda bez najbardziej doświadczonej polskiej piłkarki Anny Żelazko, która podobnie jak Urszula Wasil i Karolina Koch jest kontuzjowana. - Pozostałe zawodniczki są zdrowe i gotowe do gry - potwierdza Piotr Mazurkiewicz, trener z Łęcznej, który jak przyznaje nie obawia się wyjazdu do Lubina. - Gdy jechaliśmy w zeszłym tygodniu do Konina  mówiono nam że jedziemy do „jaskini lwa”, skazywano nas na porażkę. Wywieźliśmy korzystny remis 2:2 i co więcej, na 30 sekund przed końcem to my prowadziliśmy 2:1. Po Koninie dziewczyny dodatkowo uwierzyły w swoje umiejętności. Przekonały się że jeśli utrzymują dyscyplinarne taktyczną to z każdym przeciwnikiem są w stanie osiągnąć dobry wynik. Dlatego też w Lubinie interesuje nas zwycięstwo - dodaje opiekun Górniczek.

- Znamy wagę tego meczu i chcemy umocnić się na pozycji wicelidera - mówi natomiast Marlena Hajduk, kapitan Górnika Łęczna. Co ciekawe, Hajduk w dniu meczu będzie obchodzić swoje urodziny. - Może koleżanki sprawią mi urodzinowy prezent w formie wygranej? - zastanawia się wciąż jeszcze 25-letnia stoperka. Pewne jest jedno, jeśli Górniczki wygrają w Lubinie to do Łęcznej wróci bardzo wesoły autokar. W końcu wygrana nad wicemistrzem kraju w ostatnim tegorocznym meczu i urodziny kapitan zespołu to bez wątpienia są powody do świętowania.

Oba zespoły grały już ze sobą pod koniec sierpnia. Wówczas to po ładnym trafieniu Emilii Zdunek piłkarki Zagłębia wyszły na jednobramkowe prowadzenie, a kilka minuty później Anna Sznyrowska doprowadziła do wyrównania i mecz zakończył się remisem 1:1 [WIDEO]. Łączny bilans starć Zagłębia z Górnikiem na szczeblu Ekstraligi jest bardziej korzystny dla Łęcznej, która dwukrotnie wygrała, także dwa razy zremisowała i raz przegrała. Jeśli Zagłębie wygra w sobotę to wskoczy na 2. miejsce w lidze. Każdny inny wyniki utrzyma na tej lokacie zespół z Lubelszczyzny.

W Zagłębiu największą wiedzę na temat ich najbliższego rywala ma Marta Krakowska. 30-letnia pomocniczka do Lubina trafiła latem właśnie z Łęcznej. - W Górniku grałam przez trzy poprzednie sezony - przyznaje Krakowska. - Mimo iż latem wspólnie ze mną odeszło z Łęcznej kilka innych zawodniczek to wciąż jest to drużyna na miarę czołówki Ekstraligi. Wystarczy spojrzeć na obecną tabele Ekstraligi i także cofnąć się parę lat wstecz. Łęczna od kilku sezonów zawsze jest na podium. Starcie z Górnikiem nie będzie więc dla nas łatwym meczem – mówi z przekonaniem Krakowska, która po Asi Płonowskiej, Kasi Sołtys i Emilii Bezdzieckiej jest jedną z najbardziej doświadczonych piłkarek Zagłębia. - Wychodząc na boisko będziemy myśleć o wygranej. Damy z siebie wszystko. W końcu to ostatni mecz w tym roku...

Sobotnie starcie Zagłębia Lubin z Górnikiem Łęczna odbędzie się na Stadionie Górniczym w Lubinie. Początek meczu o godzinie 11:00.

Mecz będzie transmitowany na żywo w internecie. Będzie można go obejrzeć na kanale Sport Channel na YouTube