W dniach od 18-21 czerwca w Warszawie na obiektach MOSiR Praga odbył się finałowy turniej Mistrzostw Polski Młodziczek U13 dziewcząt. Wzięło w nim 8 najlepszych drużyn w Polsce wyłonionych w turniejach eliminacyjnych.

Drużyna radomskiej Czówrki zajęła ostatecznie 3 miejsce. To oczywiście ogromny sukces - tak komentuje to trener Marcin Brodecki. Przypomnijmy, że aby się znaleźć w finałach Sportowa Czwórka musiała wywalczyć drugie miejsce na Mazowszu, aby potem wygrać półfinałowym turniej w którym brały udział najlepsze drużyny z woj. Małopolskiego, Świętokrzyskiego, Lubelskiego.

W turnieju finałowym mało kto liczył na sukces piłkarek z Radomia. Po cichu liczyliśmy na medal, ale woleliśmy atakować podium niż startować w roli faworyta - mówi Marcin Brodecki. Stało się inaczej, bo turniej rozpoczął się kapitalnie dla Czwórki. Na początek pierwszego dnia wygrana z OKS Stomil Olsztyn 1:0 (Karoń). W drugim meczu Czwórka pokazała charakter i z wyniku 1:0 zdołała wyjść na prowadzenie i wygrać 2:1 z UKS SP Orzeł Wałcz (Karoń x2). Rola jednego z nielicznych faworytów nie posłużyła jednak, bo w spotkaniu z UKS Staszkówka Jelna padła wynik 0:4, który jak się później okazało miał ogromne znaczenie w końcowym rozrachunku.

Drugi dzień piłkarki Czwórki zaczęły jeszcze bardziej zmotywowane od meczu z liderem rozgrywek który zanotował komplet zwycięstw do tej pory. Mecz był ogromnie emocjonujący ostatecznie zakończył się wynikiem 0:0. Piąty mecz turnieju dziewczęta rozegrały z kolejnym faworytem UKS Bielawianka Bielawa. Ten mecz miał dwa oblicza. ale mimo dogodnych sytuacji żadnej drużynie nie udało się zdobyć bramki i padł remis 0:0. Na uwagę zasługiwała Klaudia Piszczek która momentami broniła i łapała takie strzały które przeciwnicy widzieli już w bramce. Ostatni mecz był meczem o wszystko o medale. Odpowiednio zmotywowane zawodniczki nie dały złudzeń ULKS MOSiR Sieradz i wygrały 4:0 (Karoń x2, Wołczyńska x2).

W takim przypadku po dwóch dniach turnieju i sześciu rozegranych meczach wszystko miało się rozstrzygnąć w ostatniej kolejce w meczu z faworytem do złota MUKS Praga Warszawa. Każdy wynik punktowy dawał Czwórce medal, przy zwycięstwie na pewno srebrny (na złoty były szanse, ale tylko teoretyczne). Na drugim boisku w tym samym czasie rozgrywał się drugi mecz decydujący o medalach. Bielawianka Bielawa grała już praktycznie z Mistrzem Polski Olimpią Szczecin i żeby myśleć o medalu musiała zdobyć punkty. Ostatecznie po niezmiernie emocjonującym meczu LUKS Sportowa Czwórka Radom remisuje 0:0 z MUKS Praga Warszawa, a drugim meczu Bielwianka pokonuje Szczecin.

Po ostatnim gwizdku sędzi dziewczęta z Radomia wpajając z uściskami w swojego trenera który już zdartym głosem krzyczał mamy medal, mamy medal - mówi kierownik drużyny Remigiusz Michalczewski. Jestem ogromnie dumny ze swojego zespołu zasłużenie zdobyliśmy brązowy medal Mistrzostw Polski Młodziczek. Ciężko na niego pracowaliśmy przez ostanie miesiące. Przydarzył nam się jeden słabszy mecz trudno najważniejsze że potrafiliśmy pokazać charakter i nie zniechęcać się małymi niepowodzeniami - powiedział trener Czwórki Marcin Brodecki.

Ostateczna kolejność drużyn.
1. UKS Olimpia Szczecin - 14 pkt. 13:3
2. UKS Bielawianka Bielawa – 13 pkt. 9:3
3. LUKS Sportowa Czwórka Radom – 12 pkt. 6:4
4. MUKS Praga Warszawa - 10 pkt. 7:7
5. UKS Staszkówka Jelna - 9 pkt. 11:12
6. ULKS MOSiR Sieradz - 7 pkt. 6:18
7. UKS SP Orzeł Wałcz - 6 pkt. 7:9
8. OKS Stomil Olsztyn - 5 pkt 7:10