Ostatnio do internetu trafił fragment listopadowego meczu Ekstraligi kobiet pomiędzy KKP Bydgoszcz - GOSiRki Piaseczno (0:1). Co ciekawe był to jedyny mecz kobiecej Ekstraligi w 2015 roku sędziowany przez mężczyznę jako sędziego głównego. Fragment spotkania który znalazł się w internecie dotyczy ciekawej sytuacji z pierwszej połowy meczu. Przy bezbramkowym wyniku jedna z zawodniczek GOSiRek grając w obronie sfaulowała rywalkę na wysokości około 30 metrów od własnej bramki. Piłka z rzutu wolnego trafiła w rękę zawodniczki stojącej w murze i sędzia zarządził wykonanie kolejnego rzutu tym razem z odległości 20 metrów. Przy drugim wolnym sytuacja ponownie powtórzyła się i z dwóch rzutów wolnych zrobił się... rzut karny. Sytuacje można obejrzeć na poniższym filmiku.