AMP - plusy i minusy turnieju

Akademickie Mistrzostwa Polski w futsalu kobiet oficjalnie zakończyły się w niedziele. Gospodarzem turnieju finałowego była Politechnika Poznańska, turniej odbywał się przez trzy dni - od piątku do niedzieli. Poprzedziły go dwa strefowe półfinały – w Warszawie oraz Katowicach i Mysłowicach. Samą organizację tegorocznego turnieju finałowego w Poznaniu można ocenić poprawnie. Mecze były rozgrywane na nowych i dużych akademickich halach sportowych. Obiekty znajdowały się w centrum Poznania i w dość bliskiej odległości między sobą. Oprócz tego na plus można zaliczyć także fakt że mecz o 3. miejsce i finał był transmitowany na żywo w internecie.

» UAM Poznań wygrywa AMP'y (foto)

 

Oprócz plusów AMP'ów widać jednak także pewne minusy turnieju finałowego. Wyniki ze sporym opóźnieniem były publikowane w internecie. Dotychczas wcześniejsze turnieje zarówno finałowe jak i półfinałowe przyzwyczaiły nas do tego że wyniki poszczególnych spotkań wraz ze strzelczyniami bramek szybko były umieszczane na Facebook'u. Organizatorzy nie zadbali także o obsługę fotograficzną turnieju - choć będąc dokładnym należy dodać ze zdjęcia ukazywały się na KobiecaPilka.pl i na LepszyPoznan.pl

Zdaje się że nieporozumieniem okazało się połączenie turnieju kobiet z turniejem męskim (decyzja centralna). Mecze o 3. miejsce i finał w turnieju kobiet i mężczyzn były rozgrywane na przemian. Po finale kobiet na parkiecie odbywała się jednak nie tylko dekoracja medalistek lecz także rozgrzewka przed finałem mężczyzn. Ponadto, jako minus można także dodać fakt że na ceremonii zakończenia turnieju kobiet było... mało uczestniczek, bo np. mecz o V miejsce zaplanowano rozegrać już po finale i na innym obiekcie niż finał.

Za rok kolejne Akademickie Mistrzostwa Polski w futsalu.