
Obecny sezon Ekstraligi jest pierwszym w którym rozgrywki najwyższego szczebla piłkarstwa kobiecego w Polsce toczą się na wzór gier męskiej Ekstraklasy. Po sezonie zasadniczym liga podzielona zostanie na grupę mistrzowską i spadkową w której każda z drużyn rozegra po 5 dodatkowych spotkań. Zwiększenie ilości wiosennych spotkań z 11 - w ubiegłym roku do 13 - w tym spowodowała nie tylko wydłużenie sezonu i zwiększenie ilości rozgrywanych meczów ale spodobała także problem z ewentualnym przekładaniem meczów na inne terminy. W ostatniej kolejce mecz AZS PWSZ Wałbrzych - AZS Wrocław (3:6) ze względu na zły stan głównego boiska w Wałbrzychu rozegrano na boisku treningowym ze sztuczną nawierzchnią, które jest pozbawione trybun dla publiczności. Mecz przypominał bardziej sparing niż spotkanie rozgrywane w ramach najwyższej ligi gdzie gra się o mistrzostwo Polski i prawo startu w rozgrywkach UEFA.
Problem w znalezieniu innego dogodnego terminu do przełożenia meczu szybko musieli rozwiać także działacze Mitechu Żywiec. Swój mecz z KKP Bydgoszcz (0:0) przenieśli więc do Bielska-Białej. Na grę w innym miejscu zgodziła się druga strona której również zależało aby nie przekładać meczów które później trzeba by rozgrywać w ciągu tygodnia.
Najbliższa kolejka Ekstraligi rozegrana zostanie w czwartek 24 marca, następna w poświąteczny wtorek 29 marca. Później nastąpi dwutygodniowa przerwa spowodowana meczami el. ME i el. ME U19.