PSG remisuje w Barcelonie
FC Barcelona - PSG 0:0
Żółta kartka: Serrano
Barcelona: Panos - Bergara, Torrejon, Garcia (81 Garotte), Serrano - Dieguez (70 del Rio), Unzue, Gili (63 Guijarro) - Garcia, Hermoso, Putellas Segura
PSG: Kiedrzynek - Delannoy, Georges, Erika, Houara - Dahlkvist (85 Dali), Hamraoui (73 Rosana), Seger - Cristiane, Mittag (66 Delie), Cruz Trana
Warto odnotować, że udział drużyny ze stolicy Katalonii dostrzegł miejscowy dziennik Sport, który temu wydarzeniu zadedykował okładkę. Grę żeńskiej drużyny Dumy Katalonii w ćwierćfinale Ligi Mistrzyń docenili również kibice, którzy licznie stawili się na stadionie i głośno dopingowali swoje piłkarki.
Jeżeli chodzi o przebieg meczu to po wyrównanym początku spotkania w kolejnych minutach przeważało PSG, które nie pozwalało Barcelonie wyjść z własnej połowy. A jeżeli już Katalonkom się to udało, to ich akcje kasowane były na 30, 40 metrze od bramki Kiedrzynek. Do przerwy przynajmniej jedną bramką powinny prowadzić paryżanki ale Cristiane z pięciu metrów nie trafiła w bramkę.
Druga połowa wyglądała właściwie tak samo. PSG atakowało, a Duma Katalonii broniła się lub w decydujących momentach sprzyjało jej szczęście. Tak jak w 65 minucie gdy piłka o centymetry minęła słupek bramki gospodyń lub w końcowych fragmentach spotkania, kiedy to fatalnie przestrzeliła Delie. Polska bramkarka praktycznie cały mecz była bezrobotna, Barcelona nie sprawdziła jej wysokich umiejętności ani razu. Rewanż za tydzień w Paryżu.
Żółta kartka: Serrano
Barcelona: Panos - Bergara, Torrejon, Garcia (81 Garotte), Serrano - Dieguez (70 del Rio), Unzue, Gili (63 Guijarro) - Garcia, Hermoso, Putellas Segura
PSG: Kiedrzynek - Delannoy, Georges, Erika, Houara - Dahlkvist (85 Dali), Hamraoui (73 Rosana), Seger - Cristiane, Mittag (66 Delie), Cruz Trana
Warto odnotować, że udział drużyny ze stolicy Katalonii dostrzegł miejscowy dziennik Sport, który temu wydarzeniu zadedykował okładkę. Grę żeńskiej drużyny Dumy Katalonii w ćwierćfinale Ligi Mistrzyń docenili również kibice, którzy licznie stawili się na stadionie i głośno dopingowali swoje piłkarki.
Jeżeli chodzi o przebieg meczu to po wyrównanym początku spotkania w kolejnych minutach przeważało PSG, które nie pozwalało Barcelonie wyjść z własnej połowy. A jeżeli już Katalonkom się to udało, to ich akcje kasowane były na 30, 40 metrze od bramki Kiedrzynek. Do przerwy przynajmniej jedną bramką powinny prowadzić paryżanki ale Cristiane z pięciu metrów nie trafiła w bramkę.
Druga połowa wyglądała właściwie tak samo. PSG atakowało, a Duma Katalonii broniła się lub w decydujących momentach sprzyjało jej szczęście. Tak jak w 65 minucie gdy piłka o centymetry minęła słupek bramki gospodyń lub w końcowych fragmentach spotkania, kiedy to fatalnie przestrzeliła Delie. Polska bramkarka praktycznie cały mecz była bezrobotna, Barcelona nie sprawdziła jej wysokich umiejętności ani razu. Rewanż za tydzień w Paryżu.