Nosze - są jednym z podstawowych wymogów regulaminu Ekstraligi kobiet. Klub gospodarzy na czas trwania meczu musi zapewnić noszę wraz z dwójką noszowych oraz karetkę pogotowia. Jak jednak wiadomo trudno aby karetka pogotowia była bez noszy także dwa punkty ligowego regulaminu można odhaczyć jednocześnie. Kluby aspekt noszy traktują jednak zazwyczaj bardziej poważnie i z własnej inicjatywy zapewniają noszę oraz osoby które w razie potrzeby będą w stanie obsługiwać ten prosty sprzęt medyczny.

Na ostatnim meczu Ekstraligi w Lubinie miejscowe Zagłębie grało z AZS PSW Biała Podlaska. Fotoreporterzy obecni na meczu uwiecznili pewien mało ciekawy obrazek. Po tym jak zawodniczka drużyny gospodarzy doznała kontuzji i musiała opuść plac gry była znoszona z boiska przez... pięć swoich koleżanek z drużyny. Noszę na meczu oczywiście były lecz realnie w obrębie boiska pojawiły się dopiero po zaistnieniu tej sytuacji.

Na lubińskim klubie nie ma co jednak wieszać przysłowiowych psów. Często zdarza się że zawodniczki przy średnio bolesnym urazie wolą schodzić z boiska z pomocą swoich klubowych koleżanek bądź z pomocą osób funkcyjnych. Korzystanie z noszy nie zawsze jest przecież komfortowe (czytaj: wygodne i przyjemne). Czy tak było również i w tej sytuacji przedstawionej na  poniższym zdjęciu? Na pewno można by na ten temat polemizować.

Taką sytuację zaobserwowaliśmy podczas meczu eliminacji mistrzostw Europy