Polki po sezonie w Bundeslidze

Pajor zdobyła wicemistrzostwo Niemiec z Wolfsburgiem. Siwińska grała prawie w każdym meczu Turbine.


W poniedziałek zakończył się sezon w Bundeslidze uchodzącej za jedną z najsilniejszych lig świata. Po niemieckich boiskach biegały cztery Polki - Ewa Pajor, Jolanta Siwińska, Magdalena Szaj i Silvana Chojnowski.

Jolanta Siwińska (Turbine Poczdam) - 7. miejsce
20 meczów, 0 bramek, 1459 minut na boisku (74%)
- Ma za sobą trzeci sezon w Niemczech a pierwszy w najwyższej klasie rozgrywkowej. Wcześniej Siwińska grała drugoligowych klubach Hohen Neuendorf i FC Lübars. Debiutancki sezon w Bundeslidze był dla niej bardzo dobrym okresem. Zagrała w 20 z 22 meczów z czego aż siedemnaście razy pojawiała się na boisku w podstawowej jedenastce swojego zespołu. Gola wprawdzie nie strzeliła bo jest obrończynią ale raz wpisała się na listę strzelczyń - był to niestety gol samobójczy. Pozostaje mieć nadzieje że nowy sezon dla Siwińskiej będzie równie dobry jak ten właśnie zakończony.

Silvana Chojnowski (TSG 1899 Hoffenheim) - 8. miejsce
11 meczów, 1 bramka, 536 minut na boisku (27%)
- Na poczynania tej piłkarki patrzymy dopiero od stycznia. Właśnie wtedy ofensywna piłkarka urodzona w Niemczech zadebiutowała w seniorskiej reprezentacji Polski. Dla Chojnowski pod względem ilości minut spędzonych na boisku był to najsłabszy sezon od dwóch lat.

Ewa Pajor (VfL Wolfsburg) - 2. miejsce, wicemistrzostwo Niemiec
7 meczów, 1 bramka, 120 minut na boisku (6%)
- Latem przeszła z Medyka Konin do Wolfsburga. Z nowym zespołem obroniła wicemistrzostwo Niemiec. Dla zespołu który ma przydomek "Wilczyce" nie był to łatwy sezon. Wicemistrzostwo Wolfsburg zapewnił sobie dopiero w ostatniej kolejce. Pajor na boisku w meczach ligowych pojawiała się rzadko - 3 razy jesienią oraz 4 razy wiosną, za każdym razem jako zawodniczka rezerwowa. Oprócz tego dziewięć całych spotkań obejrzała jako zawodniczka rezerwowa. W ostatniej ligowej kolejce strzeliła swojego pierwszego gola w lidze. Co ciekawe, Pajor więcej minut spędziła na boiskach 2.Bundesligi w rezerwach swojego klubu (238) albo w pierwszym zespole podczas meczów Ligi Mistrzyń (138) niż w spotkaniach Bundesligi (120). Dla Wolfrsburga nie jest to jeszcze koniec sezonu. "Wilczyce" 21 maja zagrają w finale Pucharu Niemiec a 26 maja w finale Ligi Mistrzyń zmierzą z Olympique Lyon.

Magdalena Szaj (Turbine Poczdam) - 7. miejsce
2 mecze, 0 bramek, 11 minut na boisku (1%)
- Był to dla niej drugi i zarazem ostatni sezon w zespole spod Berlina. Latem zeszłego roku Szaj pomału wracała do gry po kontuzji zerwanych wiązadeł krzyżowych. Pech chciał jednak że w listopadzie ponownie zerwała więzadła krzyżowe ale w drugiej nodze. Jesienią zagrała tylko parę minut w dwóch meczach Bundesligi oraz w trzech spotkaniach 2.Bundesligi które rozpoczynała w podstawowym składzie. Przez dwa bardzo poważne urazy reprezentantka Polski nie miała dużych możliwości aby przekonać działaczy Turbine do przedłużenia z nią kontraktu. W nowym sezonie Szaj będzie więc grała w nowym klubie. Jeszcze nie wiadomo czy będzie to klub z Niemiec czy z Polski.