Prymuski Ekstraligi

Są cztery takie piłkarki które w tym sezonie nie zeszły z boiska choćby na minutę. To prymuski Ekstraligi.


Zakończony ostatnio sezon Ekstraligi kobiet był rekordowym pod względem ilości rozegranych spotkań. Oprócz 22 kolejek sezonu zasadniczego rozegrana  została także pierwszy raz faza gier play-off podzielona na grupę mistrzowską i spadkową gdzie drużyny rozegrały jeszcze po pięć dodatkowych spotkań.

Łącznie do rozegrania było 27 spotkań co przekłada się na 2430 minut maksymalnego czasu gry przypadającego na poszczególne zawodniczki. We wszystkich meczach od pierwszego aż po ostatni gwizdek sędzi zagrały cztery zawodniczki. Były to Agata Droździk (Mitech Żywiec), Patrícia Fischerová (Czarni Sosnowiec), Dorota Wilk (Górnik Łęczna) i Magda Kołacz (Sztorm AWFiS Gdańsk).

Absolutną debiutantką ligi która w swoim pierwszym sezonie gry w Ekstralidze został prymuską frekwencji jest 18-letnia Magda Kołacz, bramkarka Sztormu AWFiS Gdańsk. Ciut bardziej doświadczona jest Patrícia Fischerová, która pod koniec sezonu grała nawet z kapitańską opaską na ramieniu. Obrończyni ze Słowacji w Ekstralidze rozegrała już 46 spotkań. Od tego sezonu gra w Sosnowcu a wcześniej występowała także w Zagłębiu Lubin oraz w 1. FC AZS AWF Katowice.

Spośród całej czwórki ligowymi wyjadaczami Ekstraligi są Wilk i Droździk. Dorota Wilk (na zdjęciu), 28-letnia bramkarka Górnika Łęczna w Ekstralidze zadebiutowała w 2008 roku jako bramkarka Unii Racibórz. Ten sezon był jej dziewiątym w Ekstralidze. Na tym szczeblu rozgrywek ma już na swoim koncie 68 występów. Z kolei 23-letnia Agata Droździk z Mitechu na najwyższym szczeblu piłkarstwa kobiecego w Polsce gra od 2009 roku. W Ekstralidze wystąpiła już 137 razy a od 69 spotkań nie opuściła żadnego ligowego meczu swojej drużyny.

foto - Dariusz Stoński