Pożerska z szansą na rekord?
Przyjście do reprezentacji Polski nowego selekcjonera w osobie Miłosza Stępińskiego otworzyło ponownie drzwi do kadry doświadczonym zawodniczkom, których w swojej szatni nie widział (bo często nie chciał widzieć) poprzedni selekcjoner Wojciech Basiuk. Wraz z najbardziej znaną Katarzyną Kiedrzynek grającą we francuskim Paris Saint-Germain do kadry wróciły m.in. piłkarki grające na co dzień w 2.Bundeslidze - Patrycja Pożerska z Blau-Weiß Hohen Neuendorf i Agnieszka Wiczno z BV Cloppenburg. Cała trójka zagrała w ostatnim meczu reprezentacji z Mołdawią, który był debiutem kadry prowadzonej przez szczecińskiego szkoleniowca.
O powrocie Kiedrzynek wiele już zostało powiedziane. Szerzej pisaliśmy o tym w tym miejscu. Teraz warto pochylić się nad inną z piłkarek, której w ostatnim czasie również nie było dane grać w reprezentacji. Patrycja Pożerska, bo to o niej będzie mowa pod względem ilości rozegranych spotkań w seniorkiej kadrze narodowej zajmuje obecnie czwarte miejsce w rankingu wszech czasów i spośród wszystkich obecnie grających piłkarek ma największe szanse na przekroczenie magicznej liczby 100 występów w reprezentacji. Jest to magiczna granica ponieważ dotychczas przeskoczyły ją jedynie dwie zawodniczki: Maria Makowska - 111 meczów oraz Marta Ostrębska - 101. W przypadku trzeciej w rankingu Agnieszki Szondermajer jej licznik zatrzymał się na liczbie - 90.
32-letnia Pożerska w seniorskiej kadrze zadebiutowała jako szesnastolatka w 2001 roku. Już w swoim drugim meczu strzeliła bramkę Chorwacji, dzięki czemu dziś po Dominice Grabowskiej i Katarzynie Jendryczko jest jedną z trzech najmłodszych strzelczyń w historii reprezentacji. W kadrze przez ponad 15 lat występów rozegrała 83 mecze i zdobyła 21 goli. Bilans spotkań zapewne byłby o wiele wyższy gdyby nie fakt, że jednej z najlepszych polskich piłkarek nie zawsze było po drodze z dwoma poprzednimi selekcjonerami kadry. U Romana Jaszczaka grała epizodycznie i potrafiła mu odmówić, a po przyjściu Wojciecha Basiuka jakby na przekór została kapitanem reprezentacji i w pierwszym roku jego kadencji była najskuteczniejszą piłkarką (6 goli w 8 meczach). Po roku występów u Basiuka decyzją selekcjonera została odsunięta od reprezentacyjnego zespołu.
Teraz, wraz z innymi wspomnianymi na wstępie zawodniczkami wróciła do biało-czerwonych barw. Miłosz Stępiński jest już jej szóstym trenerem w seniorskiej kadrze narodowej. Pytanie, czy Patrycja Pożerska przekroczy magiczną liczę stu występów w reprezentacji Polski można jedynie postrzegać jako buchmacherski zakład długoterminowy. W ostatnich latach kadra narodowa rozgrywała od 8 do 14 oficjalnych spotkań rocznie. Jeśli nowy selekcjoner okaże się aktywnym menadżerem przy ustalaniu bogatego harmonogramu meczów towarzyskich, PZPN nie będzie ograniczał środków finansowych, a sama Pożerska utrzyma swoją obecną formę i nadal będzie znajdowała uznanie u reprezentacyjnego trenera to owszem, jak najbardziej ma szansę na jubileuszowy mecz numer 100 i zapukanie do drzwi Klubu Wybitnego Reprezentanta. Jak jednak widać warunków do spełnienia jest jednak więcej niż jeden...
Patrycja Pożerska pochodzi z Kątów Wrocławskich. Już jako trzynastolatka zadebiutowała w Ekstralidze. W latach 2001 - 2008 nieprzerwanie zdobywała mistrzostwo Polski. Najpierw osiem razy z rzędu z AZS Wrocław, następnie grała także w mistrzowskim zespole Unii Racibórz. Od 2013 roku próbuje swoich sił w Niemczech. Grała w drugoligowych SV Bardenbach i Blau-Weiß Hohen Neuendorf. Pół roku spędziła także w MSV Duisburg grającym w najwyższej Bundeslidze. W sezonie 2014/15 powróciła do Polski zdobywając wicemistrzostwo z Zagłębiem Lubin. Obecnie gra w Blau-Weiß Hohen Neuendorf gdzie występuje wraz z Katarzyną Jankowską oraz reprezentantką Polski, Hanną Konsek. W ubiegłym sezonie była najskuteczniejszą piłkarką swojego zespołu - strzeliła 11 goli w 22 meczach 2.Bundesligi.