Suseł znów w korkach

Po rocznej przerwie Dagmara Suskiewicz znów biega po boisku. Była piłkarka łódzkich klubów teraz gra w Zgierzu.

Trudno żyć bez piłki. Często przekonują się o tym piłkarki, które bardziej bądź czasem mniej oficjalnie podejmują decyzję o zakończeniu swojej piłkarskiej przygody albo z różnych względów zawieszają na pewien czas treningi. Jedną z piłkarek której przez rok nie oglądaliśmy na ligowych boiskach a teraz wróciła do gry jest Dagmara Suskiewicz.

21-letnia zawodniczka wraz z końcem sezonu 2014/2015 postanowiła zrezygnować z dalszej gry w UKS SMS Łódź. Powód takiej decyzji był dość prozaiczny. - Trudno mi było w tym okresie pogodzić wszystkie obowiązki wynikające z gry w piłkę, studiów oraz pracy - wyjaśnia Suskiewicz. - Była to oczywiście bardzo trudna decyzja - dodaje zawodniczka.

Po zawieszeniu treningów w SMS łodzianka wcale nie obraziła się na futbol. Zimą mogliśmy ją spotkać na Akademickich Mistrzostwach Polski w futsalu, podczas których reprezentowała Uniwersytet Medyczny w Łodzi. Pogrywała także w amatorskiej łódzkiej drużynie "Gotowe na Wszystkie". Minionego lata defensywnie usposobiona zawodniczka po rocznej przerwie powróciła do ligowej rywalizacji na dużym boisku...

Jest nowym klubem został UMKS Zgierz grający w II liga kobiet, gr. łódzka. - Do regularnych treningów tak naprawdę powróciłam krótko przed startem ligi - mówi wychowanka Kolejarza Łódź i późniejsza zawodniczka łódzkiego SMS. Krótki pobyt w Zgierzu nie przeszkodził jej jednak w tym, aby szybko wypracować sobie miejsce w podstawowym składzie drugoligowca. - Najbardziej cieszę się z tego, że znów mogę latać za piłką - dodaje Dagmara Suskiewicz.

Zgierz położony jest kilka kilometrów od Łodzi, wobec czego w składzie UMKS możemy spotkać parę zawodniczek które w przeszłości grały razem właśnie w Kolejarzu albo później w UKS SMS Łódź. Oprócz Suskiewicz są to między innymi Martyna Makowska, Anna Pioruńska, Izabela Pieprzowska czy choćby Agnieszka Walak.