Pierwsza istotna porażka GKS Katowice

GKS GieKSa Katowice S.A. latem ubiegłego roku pojawił się na mapie piłkarstwa kobiecego. Klub tworząc żeńską sekcje piłki nożnej przejął w pewnym sensie piłkarskie tradycje po 1. FC AZS AWF Katowice, który w tym samym okresie spadł z Ekstraligi i zbankrutował. W składzie GKS miejsce znalazła większość piłkarek z upadłego klubu (wraz z trenerem), a z każdym okienkiem transferowym zespół dodatkowo wzmacniano kolejnymi wartościowymi zawodniczkami.

Katowiczanki w całym ubiegłym sezonie nie przegrały żadnego ligowego meczu w III lidze i z kompletem zwycięstw awansowały o szczebel wyżej. W tym sezonie nadal GKS odstaje od rywalek i wygrywa mecz za meczem. Po ośmiu kolejkach ma tyle zwycięstw ile rozegranych spotkań.

W ostatnią środę GieKSa przegrała jednak na własnym boisku mecz 1/16 finału Pucharu Polski z Ekstraligowym zespołem UKS SMS Łódź 2:3. Co ciekawe była to pierwsza istotna porażka zespołu trenera Szymona Tabackiego od momentu utworzenia latem 2015 roku żeńskiej drużyny piłkarskiej w GKS GieKSa Katowice S.A. Pierwsza istotna – ponieważ poniesiona nie w sparingu, lecz w oficjalnym meczu.

Pucharowa przegrana z zespołem grającym o dwie klasy rozgrywkowe wyżej i tak nie psuje wyśmienitych humorów piłkarkom z Katowic. W rankingu drużyn z trwającą passą wygranych meczów ligowych są na pierwszym miejscu w Polsce. Tak świetnej statystyki nie ma nawet mistrzowski Medyk Konin.