Pech Okoniewskiej

Gdy wygrała z jedną kontuzją zaraz spotkała ją drugą. Kornelia w tym roku grała tylko od maja do września.

Piłkarka KKP Bydgoszcz, Kornelia Okoniewska czeka na zabieg rekonstrukcji więzadła krzyżowego w kolanie. Dla 19-pomocniczki sportowa diagnoza jest w tym momencie tylko jedna: koniec gry w tym sezonie. Okoniewska kontuzji doznała na samym początku września podczas pucharowego meczu z trzecioligowym zespołem. Już w drugiej minucie wyjazdowego meczu upadła na boisko...

- Diagnoza okazała się najgorszą z możliwych. Połamana chrząstka stawowa w kolanie i konieczność rekonstrukcji więzadła krzyżowego - relacjonuję Kornelia. Młoda zawodniczka w ten sposób traci praktyczne cały sezon, bo zdążyła zagrać tylko w dwóch ligowych kolejkach. Aby jednak całkowicie zrozumieć ogromny pech Okoniewskiej trzeba jeszcze pamiętać, że rok temu w październiku również uszkodziła więzadła i do gry wróciła dopiero w maju.

Teraz piłkarka KKP przygotowuje się do rekonstrukcji więzadła. - Mam nadzieje, że jeszcze w tym roku uda się przejść zabieg - zakłada Okoniewska. Sprawę nieco komplikuje fakt, że operacja jak i późniejsza rehabilitacja jest kosztowna, a jak wiadomo piłka kobieca nie jest szczególnie mocno dotowana przez co kluby niezależnie od szczebla rozgrywek na którym występują muszą liczyć każdą złotówkę. - Oczywiście nie mam o to pretensji, bo wiem, jakie są realia. Rodzice starają się, abym mogła w miarę szybko przejść rekonstrukcję - dodaje pomocniczka.

Kornelia Okoniewska w KKP Bydgoszcz gra od roku. Wcześniej występowała w swoich rodzinnych stronach. Przez parę lat była związana z Olimpią Szczecin, a swoje piłkarskie kroki stawiała w Błękitnych Stargard. Ma za sobą występy we wszystkich młodzieżowych reprezentacjach Polski U15, U17 i U19.