Słowacka głowa Czarnych
Patrícia Fischerová z Czarnych Sosnowiec perfekcyjnie gra w obronie i równie perfekcyjnie mówi po polsku.
W Ekstralidze kobiet nie gra dużo zagranicznych piłkarek. Łącznie od początku tego sezonu po boiskach najwyższego szczebla piłkarstwa kobiecego w Polsce biega 12 zagranicznych piłkarek. To bardzo mało porównując tę liczbę do statystyk męskiej Ekstraklasy. W Ekstralidze na przestrzeni kilku ostatnich sezonów zawodniczki zagraniczne stanowią około 5% wszystkich piłkarek, zaś w męskiej Ekstraklasie nawet co trzeci piłkarz pochodzi z importu.
Bardzo ciekawą postacią jest Patrícia Fischerová z Czarnych Sosnowiec. 24-letnia Słowaczka od wiosny jest gra z kapitańską opaską na ramieniu. Prawdopodobnie jest także pierwszą zagraniczną kapitan w blisko czterdziestoletniej historii najwyższego szczebla piłkarstwa kobiecego w Polsce. Obrończyni Czarnych jest również podstawową zawodniczką reprezentacji swojego kraju. Od pięciu lat jej nazwisko rok w rok znajduje się w gronie "11" najlepszych piłkarek Słowacji.
W 2016 roku w życiu obrończyni Czarnych były trzy ciekawe momenty. Najpierw w kwietniu Słowacja nieoczekiwanie pokonała Polskę 2:1 w eliminacjach EURO 2017. We wrześniu Słowaczki postawiły natomiast się Szwecji, lecz przegrały 1:2. Gola wyrównującego w 59. minucie po strzale głową zdobyła właśnie Fischerová. - Nic piękniejszego mi się w życiu nie przytrafiło - wspominała później zawodniczka Czarnych. Z kolei w listopadzie Słowaczka doskonale mówiąca po polsku zdobyła dwa efektowne gole w meczu Czarnych z Górnikiem Łęczna (porażka 2:4), ten fakt odnotowujemy z tego względu, iż Patrícia nie należy do grona zawodniczek często zdobywających bramki.
Patrícia Fischerová w Polsce gra już 4,5 roku. Latem 2012 roku została zawodniczką I-ligowego wówczas zespołu 1.FC AZS AWF Katowice. Po dwóch latach gry na szczeblu pierwszej ligi awansowała ze swoim zespołem do Ekstraligi. Przez pół roku grała także w Zagłębia Lubin i wywalczyła wicemistrzostwo Polski. W Czarnych Sosnowiec gra od półtora roku. Na szczeblu Ekstraligi wystąpiła w 58 meczach i strzeliła 8 goli.
Bardzo ciekawą postacią jest Patrícia Fischerová z Czarnych Sosnowiec. 24-letnia Słowaczka od wiosny jest gra z kapitańską opaską na ramieniu. Prawdopodobnie jest także pierwszą zagraniczną kapitan w blisko czterdziestoletniej historii najwyższego szczebla piłkarstwa kobiecego w Polsce. Obrończyni Czarnych jest również podstawową zawodniczką reprezentacji swojego kraju. Od pięciu lat jej nazwisko rok w rok znajduje się w gronie "11" najlepszych piłkarek Słowacji.
W 2016 roku w życiu obrończyni Czarnych były trzy ciekawe momenty. Najpierw w kwietniu Słowacja nieoczekiwanie pokonała Polskę 2:1 w eliminacjach EURO 2017. We wrześniu Słowaczki postawiły natomiast się Szwecji, lecz przegrały 1:2. Gola wyrównującego w 59. minucie po strzale głową zdobyła właśnie Fischerová. - Nic piękniejszego mi się w życiu nie przytrafiło - wspominała później zawodniczka Czarnych. Z kolei w listopadzie Słowaczka doskonale mówiąca po polsku zdobyła dwa efektowne gole w meczu Czarnych z Górnikiem Łęczna (porażka 2:4), ten fakt odnotowujemy z tego względu, iż Patrícia nie należy do grona zawodniczek często zdobywających bramki.
Patrícia Fischerová w Polsce gra już 4,5 roku. Latem 2012 roku została zawodniczką I-ligowego wówczas zespołu 1.FC AZS AWF Katowice. Po dwóch latach gry na szczeblu pierwszej ligi awansowała ze swoim zespołem do Ekstraligi. Przez pół roku grała także w Zagłębia Lubin i wywalczyła wicemistrzostwo Polski. W Czarnych Sosnowiec gra od półtora roku. Na szczeblu Ekstraligi wystąpiła w 58 meczach i strzeliła 8 goli.