5 lat twierdzy Konin

Medyk ostatni mecz Ekstraligi przegrał na własnym boisku 5 lat temu. Od tego czasu jest niepokonany w Koninie.

Mistrz Polski jak na prawdziwego mistrza przystało ma swoją mistrzowską passę. Medyk Konin od trzech lat jest najlepszą żeńską drużyną w Polsce i wszystko wskazuje na to, że także i w tym roku czwarty raz z rzędu wygra rozgrywki Ekstraligi kobiet. Patrząc na wyniki Medyka może wydawać się, że nie ma dla niego większego znaczenia czy gra u siebie, czy na wyjeździe, bo prawie wszystkie mecze i tak wygrywa. Oczywiście najlepiej gra się jednak na własnym boisku...

Ostatni ligowy mecz Medyk na własnym boisku przegrał pięć lat temu. 24 marca 2012 roku uległ Górnikowi Łęczna 1:2. Od tego czasu na własnym boisku podopieczne trenera Romana Jaszczaka w każdym meczu zdobywają punkty. 7 spotkań zremisowały i blisko 50 wygrały. To imponująca seria. Dodajmy, do tego, iż ogólnie ostatni mecz w Ekstralidze piłkarki Medyka przegrały 1 maja 2015 roku (na wyjeździe z AZS Wrocław 0:1). Ich seria zwycięstw domowych i wyjazdowych jest najdłuższą trwającą serią obecnie w polskim piłkarstwie kobiecym, a być może również i męskim.

Twierdza Konin zrównała się ostatnio z domowym rekordem czasu, w którym nieistniejąca już Unia Racibórz była nie do ruszenia na własnym boisku - też wytrzymała 5 lat w meczach rozgrywek krajowych. Dłuższą serię bez porażki na własnym boisku w historii osiągnął natomiast jeszcze wcześniejszy mistrz kraju, AZS Wrocław, którego teraz Medyk będzie probował przegonić w statystykach. Piękną passę Medyczek nieco psuje walkower z ubiegłego roku, kiedy to wygrany mecz został rozstrzygnięty na korzyść AZS PWSZ Wałbrzych. Nie zmienia to jednak faktu, iż realnie rzecz ujmując zawodniczki z Wielkopolskiej od pięciu lat nie schodziły z boiska pokonane, oczywiście, jeśli chodzi o mecze krajowe, czyli Ekstraligę i Puchar Polski.

Przez ostatnie 5 lat Medyk Konin na własnym boisku przegrał tylko jeden mecz. W 2015 roku uległ w 1/16 Ligi Mistrzyń francuskiemu Olympique Lyon 0:6. Porażka z takim zespołem nic nie ujmuje mistrzowi Polski, ponieważ parę miesięcy później Lyon wygrał Ligę Mistrzyń. Podczas swojej przygody z UEFA Women's Champions League zespół z Konina ogrywał w tym czasie na własnym stadionie mistrza Szkocji, Walii, Irlandii, Litwy, Rumunii, Czarnogóry i Włoch. Kończąc już pisać laurkę dla Medyka można złośliwie dodać, że przez te jakże pięknych dla nich pięć lat ani razu w Koninie nie pojawił się Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.