Wiktoria Warszawska już nie bydgoska

Piłkarka KKP Bydgoszcz tuż po rozpoczęciu rundy wiosennej postanowiła oddać sprzęt klubowy. Robi sobie przerwę.

Nie zawsze wszystko układa się po naszej myśli. Przekonała się o tym ostatnio Wiktoria Warszawska. Młoda piłkarka I-ligowego KKP Bydgoszcz przez paroma dniami postanowiła zawiesić swoją piłkarską przygodę. Zawsze odejścia z zespołu w trakcie sezonu wywołują spore emocję z którymi w parze idzie pytanie dlaczego?

- Mogę już powiedzieć, że moja piłkarska przygoda z KKP Bydgoszcz właśnie się zakończyła - potwierdza osiemnastoletnia zawodniczka. - Faktycznie stało to się troszkę nie oczekiwanie, ale absolutnie nie była to pochopna decyzja - dodaje futbolistka, która jeszcze w ostatni weekend jako rezerwowa brała udział w inauguracji wiosennych rozgrywek I ligi. W tym tygodniu Warszawska oddała swój sprzęt klubowy. Koszulka z jej ulubionym numerem "11" wróciła do klubowego magazynu.

Nie jest tajemnica, że ofensywnie usposobiona piłkarka po kontuzji nie potrafiła odnaleźć się w zespole, który przed sezonem objął nowy trener. - W Bydgoszczy spędziłam ponad 1,5 roku. Z całego serca dziękuję wszystkim osobom, które spotkałam w tym czasie. Odchodzę, ponieważ uznałam, że w tej chwili przerwa od piłki najlepiej mi zrobi - wyjaśnia Wiktoria.

Wiktoria Warszawska do KKP Bydgoszcz trafiła latem 2015 roku, kiedy klub występował jeszcze w Ekstralidze. Występowała zarówno w pierwszym zespole, jak i w drużynie rezerw. Wcześniej przez trzy lata grała w trzecioligowej Spójni Białe Błota.