Pierwsze równouprawnienie
Tak się wchodzi do historii. Wielkopolski Związek Piłki Nożnej jako pierwszy w Polsce przyznał równe prawa statutowe klubom kobiecym i męskim. Dotychczas w całej Polsce związkowe prawo zarówno na szczeblu wojewódzkim, jak i centralnym faworyzowało kluby męskie. Teraz nadchodzi era równouprawnienia? Oby.
Na ostatnim zjeździe delegatów Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej prezes mistrzowskiego Medyka Konin, Roman Jaszczak zgłosił odważny projekt zmian w związkowym prawie zwiększający liczbę głosów klubów żeńskich i wyrównujący ją z ilością głosów, jakie mają kluby męskie. Projekt poparł prezes WZPN i zgromadzeni delegaci. Wielkopolska wpisała się tym samym do historii polskiej kobiecej piłki nożnej.
Od najbliższych wyborów wielkopolskie kluby kobiece będą miały taką samą ilość głosów jak kluby męskie. Dotychczas kluby męskiej Ekstraklasy miały po 5 głosów, a Ekstraliga kobiet miała 3 głosy. Teraz będzie po równo. Medyk Konin będzie miał tyle samo głosów co Lech Poznań. Jeszcze więcej zyskały kluby z niższych lig. Na przykład liczba głosów uczestników I ligi kobiet zwiększyła się z 2 do 4, a w drugiej lidze z jednego do trzech, a więc aż o 200%.
Zmiany w ilości delegatów, czyli głosów mają bardzo istotne znacznie. To właśnie delegaci najpierw na szczeblu lokalnym, a później na szczeblu ogólnopolskim wybierają prezesa, skład zarządu Wojewódzkich i Polskiego Związku Piłki Nożnej, a także przyjmują najważniejsze związkowe prawa zapisane w statusie.
Wielkopolska zdecydowanie zwiększyła znaczenie kobiecej piłki w swojej działalności. Teraz pozostaje mieć, nadzieje, że w pozostałych 15 wojewódzkich związkach piłki nożnej również znajdą się odważne i zdeterminowane osoby, aby walczyć o prawa polskich piłkarek, których z roku na rok jest coraz więcej. Zwiększenie roli kobiecej piłki w wojewódzkich związkach w przyszłości może doprowadzić do zwiększenia roli kobiecego futbolu w PZPN.