Pięć lat temu zadebiutowała na boiskach Ekstraligi. Jej pierwszym klubem, z którym grała na najwyższym szczeblu piłkarstwa kobiecego był Medyk Konin. To właśnie tam nabierała piłkarskie szlify, bo zanim trafiła do seniorskiego zespołu od 2009 roku występowała jeszcze w pierwszoligowych rezerwach Medyczek. Dwa lata temu przeniosła się z mistrza kraju do wicemistrza - Górnika Łęczna. Teraz po dwuletnim pobycie na Lubelszczyźnie Jagoda Szewczuk ponownie zmienia klub. Od nowego sezonu niespełna 24-letnia obrończyni będzie grała w AZS PWSZ Wałbrzych. Trzecim zespole Ekstraligi minionego sezonu. Co ciekawe, dla Szewczuk to drugi wewnętrzny transfer w lidze i drugi pomiędzy medalistami ligi.

Jagoda Szewczuk pochodzi z województwa kujawsko-pomorskiego. Na boiskach Ekstraligi jak dotąd rozegrała 77 spotkań. Trzykrotnie miała okazje wystąpić w seniorskiej reprezentacji Polski (2015-2016). W zeszłym sezonie była rezerwową zawodniczką Górnika Łęczna. Tylko raz rozpoczęła mecz w podstawowym składzie. Przejście z drugiego do trzeciego zespołu ligi może pomóc jej w powrocie do regularnej gry.