Poznać Polskę i grać w piłkę
Już od tygodnia i jeszcze przez parę dni w Polsce przebywa grupa zawodniczek polskiego pochodzenia, ale urodzonych, wychowanych i mieszkających w Ameryce Północnej. Są to piłkarki, najczęściej studentki ze Stanów Zjednoczonych i Kanady.
Zawodniczki polskiego pochodzenia przyjechały do ojczyzny swoich rodziców na obóz. Choć w Ameryce grają w różnych uczelnianych klubach to teraz pod szyldem United Eagles F.C. złączyły się w jedną pełną drużynę, aby móc przylecieć do Polski.
Część z nich z przyjazdem do Europy wiąże nadzieje na profesjonalną grę w piłkę w klubach Ekstraligi, a nawet w seniorskiej reprezentacji Polski. Sparingi z udziałem kanadyjsko-amerykańskich futbolistek oglądali bowiem trenerzy różnych krajowych drużyn.
Cztery zawodniczki z tej grupy już dostały angaż w Medyku Konin. Są to Brittany Kindzierski, Cassidee Lynch, Krystyna Sikora i Amanda Lulek. Te dwie ostatnie w Polsce były już wiosną. Miały grać w Górniku Łęczna, ale z uwagi na obowiązki w Stanach musiały wrócić do kraju. Teraz będą grały w najlepszej drużynie Ekstraligi.
Opiekunem Polek zza oceanu jest Edward Panas. Jego nazwisko jest znane u nas kraju. To ojciec Nicole Panas, byłej bramkarki reprezentacji Polski U17, która również przyleciała do Polski. Panas już nie gra w młodzieżowych kadrach. Zrezygnowała, aby mieć szanse w przyszłości zagrać w seniorskiej reprezentacji Kanady.
Podczas pobytu w Polsce zawodniczki są zakwaterowane w Licheniu. Zagrały dwa wyrównane sparingi z Medykiem Konin, a przed nimi jeszcze mecz z UKS SMS Łódź. Były w planach jeszcze mecze z Piasecznem i Łęczną, ale nie doszły do skutku.