Drogie walkowery
Mogłoby się wydawać, że receptą na problemy klubu w postaci chwilowo wąskiej kadry zespołu, małego budżetu, który z trudem wytrzymałby daleki wyjazd z noclegiem albo po prostu chęcią uniknięcia kompromitacji wysoko przegrywając mecz ze zdecydowanie lepszym zespołem może być oddanie meczu walkowerem bez wychodzenia na boisko. Dotychczas wielokrotnie zdarzały się takie sytuacje. Teraz może to się zmienić...
Od rozpoczynającego się właśnie teraz sezonu Polski Związek Piłki Nożnej bardzo znacząco podniósł kary finansowe dla klubów oddających mecze walkowerami. Podwyżki wynoszą od 200 do 233% dotychczas obowiązujących kar. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że dotychczas obowiązuje kary nie były przesadnie wysokie i wcale nie odstraszały.
Za walkower na szczeblu Ekstraligi klub płacił jak do tej pory 1,500 zł. Teraz będzie to aż 5,000 zł. Jeśli sytuacja się powtórzy to druga kara wyniesie 10,000 tysięcy złotych zamiast trzech tysięcy. To najwyższe podwyżki zatwierdzone przez centrale. W I lidze kary zostały podwyższone o równe 200%. Zamiast tysiąca złotych za walkower teraz będzie to 3,000 i dwa razy więcej za drugim razem. Przypomnijmy także, iż od tego sezonu obowiązuje nowy przepis dla Ekstraligi i I ligi mówiący o tym, że jeśli 5 zawodniczek drużyny otrzyma w meczu po kartce to klub musi zapłacić minimum 500 zł dodatkowej kary.
Ustalona została także regulaminowa kara dla klubów II ligi kobiet. Będzie ona w tym sezonie wynosiła 2,500 zł. To sporo. W przypadku III ligi i IV ligi PZPN nie mógł ustalić obligatoryjnych stawek, ponieważ rozgrywki na szczeblu okręgu prowadzą Wojewódzkie Związku Piłki Nożne i to właśnie nim podlegają najniższe szczeble rozgrywkowe, wobec czego w różnych regionach są różne kary. Walkowery najczęściej zdarzają się w najniższych ligach, wobec czego powyższa reforma będzie miała największe zastosowanie w II lidze.