Po dwóch latach wróciła do elity. - Cieszę się z przeprowadzki do Radomia - mówi napastniczka Weronika Szuba.

Czas rozpocząć samodzielne życie. Weronika Szuba została nową piłkarką Ekstraligowego klubu Sportowa Czwórka Radom. Dziewiętnastoletnia napastniczka tym samym przeprowadziła się o ponad 600 kilometrów od swojego rodzinnego domu. Do Radomia przychodzi z Błękitnych Stargard.

- Po tym, jak w sierpniu okazało się, że drużyna Błękitnych została wycofana z pierwszej ligi chciałam jak najszybciej znaleźć nowy klubu. Nie chciałam tracić całej rundy. Pojawiło się kilka opcji. Cieszę się, że udało się znaleźć nowy klub, a przy okazji zaliczyć awans sportowy z I ligi do Ekstraligi - opowiada Weronika.

Szuba jest wychowanką Klubu Piłkarskiego Błękitni Stargard. Przez jeden sezon miała też epizod w TKKF Stilon Gorzów Wielkopolski. Było to w latach 2014/2015. Wystąpiła wówczas w 19 meczach i strzeliła 5 bramek w Ekstralidze, ale jej drużyna mimo to spadła z elity. - Poza tym jednym rokiem cały czas byłam związana z Błękitnymi. Pochodzę zresztą ze Stargardu - podkreśla.

Grając w Błękitnych dała się poznać jako niezwykle bramkostrzelna piłkarka. W poprzednim sezonie I ligi strzeliła 15 bramek w 18 meczach i była na podium klasyfikacji strzelczyń. Jeszcze wcześniej z imponującą liczbą 44 strzelonych goli została najskuteczniejszą piłkarką w II liga kobiet, gr. kujawsko-pomorska.

Debiut w Sportowej Czwórce Radom zaliczyła podczas meczu 7. kolejki Ekstraligi przeciwko Czarnymi Sosnowiec (0:3). - Bardzo fajnie było rozegrać pierwsze minuty w nowej drużynie. W Radomiu jestem dopiero od kilku dni i to dla mnie ważne, że już w pierwszym meczu po dopięciu transferu udało mi się zagrać - kończy Weronika Szuba.