Reprezentacja czyli nawet -3 mecze w lidze
Za przykład można wziąć ostatnie mecze reprezentacji Polski U17 w pierwszej rundzie eliminacji mistrzostw Europy. Polki w fazie grupowej rozegrały trzy mecze. Jedna z reprezentantek - Weronika Wójcik z AZS UJ Kraków, aby móc grać w tym czasie w kadrze narodowej musiała opuścić aż trzy mecze swojego zespołu w Ekstralidze. To dość istotne, ponieważ od momentu debiutu w najwyższej lidze w pierwszej wiosennej kolejce 2017 roku zawodniczka nie opuściła żadnego meczu w lidze i grała w każdym spotkaniu (20). Jej koleżanki z kadry przez turniej UEFA opuściły po dwa, jeden, bądź w związku z przełożeniem meczów nie opuściły żadnego klubowego starcia.
Takie sytuacje, kiedy to młodzieżowa reprezentantka musi opuścić od jednego do trzech spotkań ligowych z powodu meczów międzypaństwowych kadry juniorek zdarzają się praktycznie co każde eliminacje i powodują realne osłabienia klubów w poszczególnych meczach. W innych sytuacjach kadrowiczki natomiast bardzo często wracają z kilkudniowego zgrupowania zaledwie kilkanaście godzin przed ligą.
Pod względem regulaminowym klub z urzędu może przełożyć mecz jeśli dwie jego piłkarki otrzymają powołania do reprezentacji. Nawet jeśli taki warunek jest spełniony to przełożenie meczu przy Ekstralidze trwającej 27-kolejek to wcale nie taka prosta sprawa przez co powołania do kadr niestety są postrzegane nie tylko jako wyróżnienie piłkarki ale także jako swego rodzaju utrudnienie dla drużyny, która musi poradzić sobie bez jednego ze swoich ogniw.