Pięć lat od upadku Pogoni
Przed wiosną 2013 roku Pogoń Women Szczecin zapoczątkowała dość niechlubną serię upadków Ekstraligowych klubów. Po zespole ze Szczecina rok później z piłkarskiej elity wycofała się Unia Racibórz, później po spadku z Ekstraligi zniknął 1. FC AZS AWF Katowice. W połowie 2016 roku swoją żeńską drużynę zlikwidowało Zagłębie Lubin, a przed bieżącym sezonem z najwyższej ligi wycofały się także GOSiRki Piaseczno i grają aktualnie w II lidze. Co dziś dzieje się z piłkarkami nieistniejącego już szczecińskiego klubu?
Pogoń Women Szczecin, choć swoją nazwą, godłem i miejscem rozgrywania spotkań bezpośrednio odnosiła się do męskiej Pogoni Szczecin grającej w Ekstraklasie to była jednak zupełnie niezależnym podmiotem prawnym. Klub powstał w 2002 roku i do końca 2009 roku występował pod nazwą Gryf Szczecin. Na początku 2010 roku prezes i jednocześnie trener Mariusz Misiura za zgodą stowarzyszenia Pogoń Szczecin przekształcił klub w Dumę Pomorza. Womenki swoje mecze rozgrywały na bocznym boisku stadionu Pogoni, a okazjonalnie miały także okazję wystąpić na głównej płycie największego szczecińskiego stadionu. W latach 2009-2011 klub trzykrotnie dotarł do finału Pucharu Polski.
Od początku wejścia do elity Pogoń była w czołówce ligi. W debiutanckim sezonie ugrała tylko o jeden punkt mniej niż brązowy medalista. Swój drugi sezon też zakończyła na 4. miejscu w dziesięciozespołowej wówczas Ekstralidze. W trzecim sezonie gry w elicie Duma Pomorza miała zdobyć medal. Takie były realne aspirację, ale klub nie przetrwał do końca sezonu. O pierwszych problemach Womenek było można usłyszeć na początku 2013 roku. Wówczas klub opuścił drugi trener Krzysztof Kubacki i opiekun bramkarek Sławomir Czekała. Z II ligi wycofane zostały rezerwy Pogoni i okazało się, że przez błędy proceduralne klub nie otrzyma dotacji od miasta.
Jeszcze na kilka dni przed startem rundy wiosennej było można usłyszeć głosy, że Pogoni przystąpi do ligi, ale w zdziesiątkowanym składzie. Była to dobra mina do złej gry. Pod koniec marca oficjalnie okazało się, że po dwóch i półsezonu klub wycofuje się z Ekstraligi i jednocześnie znika z piłkarskiej mapy Polski. W tym momencie części piłkarek już nie było w Szczecinie. Co ciekawe, Pogoń w swoim ostatnim oficjalnym meczu w historii pokonała ówczesnego mistrza kraju Unię Racibórz 1:0, a dwa tygodnie wcześniej również na własnym boisku ograła Medyka Konin 1:0, czyli zwyciężyła z dwoma najlepszymi zespołami, ale pomiędzy tymi meczami przegrała jeszcze ze słabym KKP Bydgoszcz.
Obecnie na mapie piłkarstwa kobiecego Pomorze Zachodnie reprezentuje Olimpia Szczecina, która rozgrywa swój czwarty sezon w Ekstralidze. Po upadku Pogoni to właśnie Olimpia przyjęła pod swoje skrzydła kilka piłkarek Womenek. Z tamtego składu, który miał walczyć o medale a nie przetrwał zimy dziś w Ekstralidze grają jedynie Joanna Preś (Olimpia Szczecin) oraz reprezentantki Polski - Patrycja Balcerzak (Medyk Konin), Jolanta Siwińska (AZS PWSZ Wałbrzych) i Emilia Zdunek (Górnik Łęczna). Z kolei Mariusz Misiura niedługo po rozpadzie Pogoni wyjechał do Berlina gdzie najpierw jako drugi trener, a później samodzielnie prowadził kobiece zespoły na II i III poziomie rozgrywkowym. Obecnie trafił do... Chin.
(dalsze losy piłkarek Pogoni Women Szczecin grających w zespole jesienią sezonu 2012/2013; kolejność zawodniczek wg. ilości czasu spędzonego na boisku)
Katarzyna Jankowska - w Szczecinie spędziła tylko rundę jesienną pamiętnego sezonu. Była podstawową bramkarką. Po upadku Pogoni nie grała przez pół roku. Od kolejnego sezonu zaczęła występować w Unii Racibórz, ale tam powtórzyła się scenariusz ze Szczecina i Unia upadła. W efekcie na początku 2014 roku wyjechała do grającego 2.Bundeslidze zespołu Blau-Weiss Hohen Neuendorf. W poprzednim sezonie zakończynia karierę piłkarską.
Raymonda Kudyte - Litwinka zanim trafiła do Pogoni grała dwa lata w Górniku Łęczna. Przez ten czas była najstarszą piłkarką w Ekstralidze (miała 37 lat). Nominalnie była środkową obrończynią, ale ze względu na wąski skład zespołu i ogromne doświadczenie była także ustawiana na innych pozycjach jak choćby w środku pola bądź nawet w ataku gdzie młode obrończynie innych zespołów miały problem, aby poradzić sobie z tak rosłą zawodniczką. Po upadku Pogoni słuch o niej zaginął. Dziś ma 43 lata i zapewne nie gra już w piłkę.
Natalia Gumuła - była wówczas najmłodszą zawodniczką w zespole. Zagrała we wszystkich dziewięciu meczach w pełnym wymiarze czasu. Po wycofaniu się drużyny z Ekstraligi postanowiła zakończyć granie w piłkę.
Joanna Pałaszewska - ostatnia kapitan zespołu, wiosną szybko przeniosła się do Olimpii Szczecin gdzie grała regularnie. Występowała również w futsalowej reprezentacji Polski. Cztery lata temu pożegnała się z piłką. W ubiegłym roku wyszła za mąż.
Nataly Barlage - napastniczka niemieckiego pochodzenia w Szczecinie spędziła kilka dobrych lat. Była autorką ostatniego gola w historii Pogoni, po którym Womenki pokonały Unię Racibórz 1:0. Później grała w regionalnym klubie niemieckim 1.FC Neubrandenburg 04, a w Polsce epizodycznie także w Błękitnych Stargard oraz w ubiegłym roku w Polonii Środa Wielkopolska.
Daria Kasperska - ze Szczecina powróciła do Unii Racibórz gdzie grała przez rok, bo później raciborski klub rozpadł się. Od 2014 roku do dziś gra w I-ligowym Rolniku Głogówek. Ze swoimi koleżankami występuje również w Ekstralidze futsalu.
Anya Alekperova - rozgrywająca z Azerbejdżanu w Szczecinie spędziła tylko pół roku. Zarówno w Pogoni, jak i wcześniej grając w Łęcznej była bardzo barwną postacią na boisku i poza nim. W Ekstralidze potrafiła czarować rywalki i strzelać gole z każdej odległości, nawet z własnej połowy. Grała z nietypowym numerem "1" na koszulce. Od paru lat gra w Gintra Universitetas, zespole mistrza Litwy, z którym występuje w Lidze Mistrzyń.
Jolanta Siwińska - po upadku Pogoni trafiła do Górnika Łęczna. Tam spędziła jednak tylko dwa miesiące, bo następnie wyjechała na cztery lata do Niemiec. Grała w Blau-Weiss Hohen Neuendorf, 1.FC Lübars i Turbine Poczdam. Od tego sezonu występuje w AZS PWSZ Wałbrzych. Jest podstawową reprezentantką Polski.
Kikelomo Ajayi - niezwykle doświadczona piłkarka z Nigerii w Szczecinie spędziła niecałe pół roku. Miała imponujące CV. Aż pięciokrotnie sięgała po Puchar Afrykańskiej Ligi Mistrzów. Trzykrotnie zdobyła Mistrzostwo Chin. Po upadku szczecińskiego klubu była widziana na boiskach w Hiszpanii na drugim szczeblu tamtejszych rozgrywek.
Karolina Ćwiklińska - mimo regularnej gry w pierwszym składzie po upadku Pogoni postanowiła przedwcześnie zakończyć karierę. W poprzednim sezonie epizodycznie zagrała w Energetyku Gryfino na poziomie III ligi zachodniopomorskiej.
Anita Piekarek - to szczecinianka, zarówno z Pogonią, jak i Olimpią Szczecin, w której później grała wywalczyła awans do Ekstraligi. Zakończyła już karierę piłkarską. Jest trenerką młodzieżowych drużyn w Olimpii.
Mariola Żyła - ze Szczecina przeniosła się do Poznania. Grała w futsalowym zespole AZS UAM Poznań. Obecnie jest kojarzona za sprawą sportów walki. Po wyjściu za mąż zmieniła nazwisko. Prowadzi zajęcia Jiu Jitsu dla kobiet.
Natalia Silkowska - z Womenek przeszła do Olimpii Szczecin, później do Błękitnych Stargard. Nie gra już w piłkę.
Patrycja Balcerzak - po pierwszej kolejce odeszła do Medyka Konin. Jesienią nie mogła tam grać, bo wciąż była formalnie piłkarką Pogoni. W Medyku zadebiutowała dopiero na początku 2013 roku. Gra tam do dziś. Jest reprezentantką Polski.
Joanna Preś - podstawowa piłkarka Olimpii Szczecin gra tam od upadku Pogoni. W ubiegłym roku kalendarzowym zagrała we wszystkich możliwych 27-meczach Ekstraligi zawsze rozpoczynając mecz w podstawowym składzie.
Agata Knera - na boiskach Ekstraligi łącznie przebywała przez kwadrans. Po zniknięciu Pogoni nie związała się z żadnym innym zespołem.
Małgorzata Ładniak - z Pogoni przeszła do Olimpii, później grała w swoim rodzinnym Stargardzie, a obecnie jest związana z Kotwicą Kórnik grającą w II lidze na trawie oraz w Ekstralidze futsalu.
Daria Sokołowska - przeniosła się do Stargardu gdzie grała z Błękitnymi na poziomie I i II ligi oraz trenowała młode zawodniczki. Od pół roku już nie gra.
Natalia Laskowska - jedyny mecz, który zaliczyła w Ekstralidze był wygranym starciem z Unią Racibórz. Teraz nie gra już w piłę.
Jolanta Kowalik - epizodycznie grała w Olimpii i Błękitnych Stargard. Zakończyła bieganie za piłką.
Emilia Zdunek - w ostatnim sezonie istnienia Pogoń Women nie grała z powodu kontuzji. Później grała w także nieistniejących zespołach Unii Racibórz i Zagłębia Lubin. Obecnie to jedna z czołowych pomocniczek Górnika Łęczna. Od ponad roku jest powoływana do reprezentacji Polski.
Aneta Legęć - spośród wszystkich Womenek przez kontuzję zakończyła najwcześniej piłkarską karierę.