Prymuski Ekstraligi

Są dwie takie piłkarki, które w tym sezonie nie zeszły z boiska choćby na minutę. To prymuski Ekstraligi.


Przed paroma dniami oficjalnie zakończył się sezon 2017/2018 w rozgrywkach Ekstraligi kobiet. Oprócz 22 kolejek sezonu zasadniczego rozegrane zostało także po 5 dodatkowych kolejek w grupie mistrzowskiej i spadkowej.

Łącznie do rozegrania było 27 spotkań co przekłada się na 2430 minut maksymalnego czasu gry przypadającego na poszczególne zawodniczki. We wszystkich meczach od pierwszego aż po ostatni gwizdek sędzi zagrały tylko dwie zawodniczek. Były to Anna Sosnowska z AZS PSW Biała Podlaska oraz Agata Droździk z Mitechu Żywiec.

To prymuski Ekstraligi. Każdy mecz rozpoczynały w podstawowym składzie i nigdy nie zostały zmienione. Nie musiały opuszczać meczów przez kontuzje, ani też przez kartki. Sosnowska przez cały sezon nie dostała żadnej żółtej kartki co jak na tak wysoką frekwencję i fakt, że gra w obronie, a jej zespół plasuje się w dole tabeli zasługuje na szczególne uznanie. Droździk obejrzała natomiast dwie żółte kartki.

34-letnia Anna Sosnowska to jedna z najstarszych piłkarek w lidze. Jest wychowanką Delfinka Łuków. W Ekstralidze gra nieprzerwanie od jedenastu sezonów. W piłkarskiej elicie debiutowała razem z Białą Podlaską w 2006 roku. Ten sezon był jej drugim z rzędu w którym nie zeszła z boiska choćby na minutę.

Agata Droździk ma 25 lat. Jest kapitanem Mitechu Żywiec. Gra w nim od początku. Ze swoim klubem przeszła drogę od II ligi aż po Ekstraligę. Ma za sobą już dziewięć sezonów na najwyższym szczeblu piłkarstwa kobiecego w Polsce.