Marazm Podlasia

Gdyby nie podwójne drużyny Ekosportu Białystok i Fortów Piątnica trzecia liga na Podlasiu mogłaby nie istnieć. Trzy kluby.


W województwie podlaskim i warmińsko-mazurskim III liga kobiet liczy tylko po pięć zespołów. To najsłabszy wynik w kraju. Na Podlasiu sytuacja jest najcięższa. W rozgrywkach III liga kobiet, gr. podlaska biorą udział tylko 3 kluby, które wystawiły do gry łącznie 5 drużyn. Poprzedni sezon w tej lidze ukończyły natomiast tylko cztery zespoły.

Gdyby Ekosport Białystok i Forty Piątnica w tym sezonie nie zgłosiły po dwóch swoich zespołów do III lig to były... problem. Liga mogłaby zostać zawieszona, połączona z innym województwem albo przekształcona w system turniejowy na wzór rozgrywek młodzieżowych. Byłby to duży krok wstecz i ewenement na skalę całego kraju.

Dziś w Podlaskiej lidze grają Forty Piątnica i jego rezerwy, Ekosport Białystok i jego rezerwy oraz Włókniarz II Białystok będący rezerwami drugoligowego Włókniarza. Z uwagi na fakt, że liga jest taka mała każdy z każdy gra po dwa razy jesienią i wiosną. Dochodzi więc do sytuacji, że kluby grają oficjalne wewnętrzne sparingi w ramach ligi. Muszą płacić sędziom, za kartki swoich zawodniczek, dopełniać wszelkich formalności.

Na Podlasiu żeńskie kluby są tylko w Suwałkach, Białymstoku i Piątnicy. Trzy ośrodki. Długo można byłoby natomiast wymieniać miejscowości gdzie kobieca piłka była w ostatnich 10-latach, a już jej nie ma. Tur MOSiR Bielsk Podlaski, KS Michałowo, Promień Mońki, Falcon Sokółka, MKS Mielnik czy choćby Wissa Szczuczyn. Mała liczba klubów ma wpływ na wszystkie pozostałe czynniki piłkarstwa kobiecego w danym okręgu.

Marazm sytuacji piłki nożnej kobiet na Podlasiu nieco tłumaczy fakt, małej liczby mieszkańców tego regionu. Podlasie to trzecie najmniej zaludnione województwo w kraju. W województwach podobnych: warmińsko-mazurskim, lubuskim sytuacja jest bardzo zbliżona. Ciut lepiej jest na Opolszczyźnie, Pomorzu Zachodnim albo w świętokrzyskim.

Sytuacja z ilością żeńskich klubów w mniejszych powiatach województwa podlaskiego od lat nie idzie ku lepszemu. Podnoszenie minimalnego wieku w III lidze (teraz do 14 lat) też tu nie sprzyja. Choć w Białymstoku są dwa żeńskie kluby to być może dopiero zgłoszenie do ligi Jagiellonii Białystok dałoby sygnał reszcie województwa aby wejść do gry?