Coś naprawdę wielkiego. Ewa Pajor na półmetku sezonu jest liderką klasyfikacji strzelczyń niemieckiej Bundesligi.

Niemiecka Frauen-Bundesliga przeszła właśnie w zimowy spoczynek. Ostatnia tegoroczna kolejka odbyła się 16 grudnia, a wznowienie rozgrywek zaplanowano na 17 lutego. Na zimowym półmetku sezonu rozegranych zostało już 13 z 22 ligowych kolejek. Liderem ligi jest VfL Wolfsburg. Mistrz broniący tytułu ma trzy punkty więcej od Bayernu Monachium.

Jesienią niezwykłą skutecznością na niemieckich boiskach popisała się Ewa Pajor. 22-letnia reprezentantka Polski strzeliła 15 bramek. Raz, że jest to spora liczba, a po dwa, że Pajor jesienią zagrała w 10 z 13 meczów swojego zespołu. Średnio napastniczka z Polski strzelała jesienią gola w Bundeslidze co 55 minut.

W tej rundzie Pajor strzeliła więcej goli niż przez całe trzy wcześniejsze sezony swojej gry w Wolfsburgu. Ten sezon jest więc w tym, w którym "Pajor odpaliła". Polka ma trzy gole przewagi w strzeleckim rankingu nad Mandy Islacker z Monachium. Strzelecka korona Bundesligi jest w zasięgu byłej piłkarki Medyka Konin.

Taka ilość strzelonych bramek w jednej z najsilniejszych żeńskich lig świata tylko udowadnia, że Ewa Pajor to piłkarka światowej klasy. Ostatnią Polką, która zdobyła tytuł królowej strzelczyń w najwyższej zagranicznej lidze była Luiza Pendyk ze szwedzkiego Malmö FF. Było to w 1999 i 2000 roku.