Kisiel po krakowsku

Asia Kisiel ma za sobą swoje pierwsze pół roku w Krakowie. - Ten rok był dla mnie pełen zmian i wyrzeczeń - przyznaje.


Nie często zdarzają się transfery zawodniczek pomiędzy jedną a drugą grupą pierwszej ligi kobiet. W tym roku na zmianę klubu i przeprowadzkę z jednego na drugi kraniec Polski zdecydowała się Joanna Kisiel. Siedemnastoletnia zawodniczka latem przeszła ze Sztormu AWFiS Gdańsk grającego w północnej grupie I ligi do Wandy Kraków grającej na tym samym poziomie rozgrywkowym ale w grupie południowej.

- Dlatego mijający 2018 rok pod względem piłkarskim, jak i prywatnym był dla mnie pełen emocji, stresu oraz zmian - mówi Asia Kisiel, która od pół roku gra Klubie Sportowym Wanda Kraków. - Rozstałam się ze Sztormem, gdzie grałam przez ostatnie cztery lata. Ten czas wspominam bardzo pozytywnie. Zdobyłam ogromne doświadczenie u boku trenera Roberta Chałaszczyka - przyznaje Asia, która pochodzi z obrębu Trójmiasta. Zanim trafiła do Sztormu grała razem z chłopakami w GSS Pszczółki. Co ciekawe, w tym samym momencie, kiedy postanowiła wyjechać znad morza pod Wawel w jej rodzinnych Pszczółkach utworzono żeńską drużynę i pod nazwą Potok zaczęła ona rywalizować w pomorskiej III lidze.

Jak siedemnastolatka odnalazła się w zupełnie nowym miejscu, oddalonym od rodzinnego domu o całą... Polskę - Przyjęto mnie tutaj niesamowicie, za co bardzo dziękuję dziewczynom, jak i trenerom oraz dyrektorowi klubu. Dzięki nim zaaklimatyzowałam się w tak krótkim czasie w nowym mieście, klubie i również w nowej szkole - opowiada defensywnie usposobiona piłkarka. Jak sama przyznaje, choć nadal gra w I lidze to czuje się tak jakby inaczej. - Wiem, że to ten sam poziom rozgrywkowy, ale przez to, że jest to zupełnie inna grupa to grają w niej zespoły i zawodniczki, przeciwko którym w większości wcześniej nie miała okazji grać. Niby to samo, a jednak coś zupełnie innego - śmieje się zawodniczka Wandy.

W swoim nowym zespole Kisiel grała jesienią regularnie. Należy do niej koszulka z numerem 11. Po połówce sezonu w I liga kobiet, gr. południowa jej Wanda Kraków zajmuje 7. miejsce w lidze. - Wierzę, że w nowej rundzie poprzez ciężką pracę pokażemy swoją jeszcze lepszą stronę - zapewnia. Ostatnim tegorocznym sportowym akcentem w którym grała Wanda i brała w nim udział Kisiel były Młodzieżowe Mistrzostwa Polski U18 w futsalu, które odbyły się w Toruniu. - Niestety mojemu klubowi nie udało się obronić złotego medalu wywalczonego rok wcześniej. Zajęłyśmy teraz V miejsce. Cóż taka jest piłka, raz się wygrywa raz przegrywa - mówi z pokorą.

- Ten rok z pewnością był dla mnie pełen zmian i wyrzeczeń. Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierali w tym roku. Mam nadzieję, że nowy rok przyniesie mi wiele nowych wyzwań i doświadczeń - kończy Joanna Kisiel z pierwszoligowej Wandy Kraków.