Była wałbrzyszanka na drodze Górnika

Nikola Hladíková w polskiej Ekstralidze rozegrała tylko jeden mecz. Jej obecny klub stoi na drodze Górnika do Europy.


Nawet najbardziej uważni obserwatorzy kobiecej Ekstraligi mogą mieć problem, aby przypomnieć sobie tę piłkarkę. Nikola Hladíková ma za sobą jeden - i to jedno minutowy - występ na najwyższym szczeblu piłkarstwa kobiecego w Polsce. Teraz jej aktualnym klubem jest chorwacki ŽNK Split, który jest pierwszym rywalem Górnika Łęczna w fazie eliminacyjnej Ligi Mistrzyń.

19-letnia Nikola Hladíková to była piłkarka nieistniejącego już AZS PWSZ Wałbrzych. Do Polski przyjechała na początku 2020 roku zaproszona na testy przez długoletniego trenera wałbrzyskiego klubu Kamila Jasińskiego. Testy zaliczyła poprawnie i została piłkarką klubu z Dolnego Śląska. Debiut w Ekstralidze zaliczyła w 12. kolejce Ekstraligi kobiet 2019/2020. Na boisko weszła tylko na ostatnią minutę meczu. Później przez Covid-19 rozgrywki w Polsce zostały najpierw przerwane, a później zakończone. AZS PWSZ na dodatek złego wycofał się po sezonie z Ekstraligi.

Czeszka, która zimą trafiła do Polski ze słynnego czeskiego klubu Slavia Praga latem znalazła sobie nowy klub. Trafiła do ŽNK Split, mistrza ligi chorwackiej w którym jak na razie jest głównie zmienniczką. To właśnie chorwacki ŽNK Split będzie rywalem Górnika Łęczna w pierwszej fazie eliminacji UEFA Women's Champions League. Starcie mistrza Polski z mistrzem Chorwacji odbędzie się w najbliższą środę.

Hladíková podczas swojego krótkiego pobytu w Wałbrzychu grała tam między innymi z Marcjanną Zawadzką, Oliwią Rapacką, Dominiką Dereń i Julitą Głąb, które od lata są zawodniczkami Górnika Łęczna. Jak dotychczas żadna z nich nie miała jeszcze okazji zagrać w Lidze Mistrzyń UEFA.