Olimpia Szczecin po jesieni (9)

- Nie ma co ukrywać, że przed sezonem naszym założeniem było wyższe miejsce w tabeli - przyznaje Julia Brzozowska.


Tylko dwa wygrane mecze i dwa remisy. Olimpia Szczecin zdecydowanie nie może uznać minionej rundy jesiennej za udaną. Najlepszy żeński klub piłkarski z Pomorza Zachodniego po pierwszej części sezonu zajmuje 9. miejsce w Ekstralidze. Biorąc pod uwagę poczynania zespołów będących aktualnie w strefie spadkowej to szczeciniankom widmo spadku z elity raczej nie zagląda w oczy.

Jesienią podopieczne trenera Adama Gołubowskiego wygrały jedynie z beniaminkiem TS ROW Rybnik 2:1 oraz innym z zespołów realnie zagrożonych spadkiem - Rolnikiem Głogówek 4:1. Po punkcie Olimpia zdobyła także remisując z GKS Katowice 2:2 i Sportisem KKP Bydgoszcz 0:0. Niektóre mecze Olimpii przyniosły sporo bramkowych emocji w końcówkach. Wynikami 3:4 szczecinianki przegrały ze Śląskiem Wrocław oraz w ostatniej kolejce pechowo uległy Górnikowi Łęczna tracąc dwa gole w doliczonym czasie gry. Łącznie w rundzie Olimpia przegrała cztery mecze różnicą tylko jednego gola.

W przerwie letniej do zespołu dołączyło kilka nowych i powracających do drużyny postaci. Weronika Szymaszek po dwóch latach wróciła do Olimpii z LFA Szczecin, a po paru latach przerwy koszulkę Olimpijek ponownie założyła także Monika Kędzierska, która przyjechała do Szczecina z upadłego AZS PWSZ Wałbrzych. Z Wałbrzycha przyjechała także bramkarka Natalia Piątek. Kamerunka Christiana Mpeh Bissong miała zastąpić w ofensywie Roksanę Ratajczyk, która odeszła do Górnika Łęczna ale żadnego gola w Ekstralidze nie strzeliła i dość szybko uległa poważnej kontuzji.

Jesień 2020 okiem Olimpii Szczecin
Julia Brzozowska, kapitan zespołu: Nie ma co ukrywać, że przed sezonem naszym założeniem było wyższe miejsce w tabeli. Głównym powodem tego niepowodzenia był słaby początek sezonu w którym nie grałyśmy tego co potrafimy. Podczas okresu przygotowawczego doszło do sporych zmian kadrowych, ponieważ kontuzje i transfery wykluczyły czołowe zawodniczki, a w ich miejsce klub pozyskał nowe nabytki. Pod względem piłkarskim, poziom z poprzedniego sezonu bez wątpienia został podtrzymany, ale potrzebowałyśmy czasu, aby na nowo zbudować atmosferę w drużynie, lepiej się poznać i wrócić na właściwe tory. Tak naprawdę dopiero od meczu z UJ Kraków zaczęłyśmy grać piłkę do której przyzwyczaiłyśmy kibiców, czyli przede wszystkim otwartą ofensywną grę. Na pewno w tej rundzie zabrakło nam trochę szczęścia, bo mecze ze Śląskiem czy Górnikiem opiewały w bramki dla rywalek w doliczonym czasie gry, przez co niestety nie udało nam się zdobyć nawet jednego punktu na ciężkim terenie we Wrocławiu i Łęcznej. Cieszymy się, że pomimo tego trudnego dla wszystkich czasu dograliśmy rundę jesienną do końca. Z pozytywnym nastawieniem patrzymy w przyszłość. Jeśli dobrze przepracujemy zimowy okres przygotowawczy i żadne sytuacje losowe nie będą utrudniały tych przygotowań to jestem pewna, że wiosną Olimpia będzie nadrabiać jesienne straty i próbować wywalczyć o jak najwyższe miejsce w tabeli.

Rozegrane mecze ligowe w sezonie
(w kolejności od pierwszego do ostatniego)
- Czarni Sosnowiec 0:8
- AP Lotos Gdańsk 0:1
- Medyk Konin 0:3

- TS ROW Rybnik 2:1
- TME UKS SMS Łódź 0:4
- AZS UJ Kraków 1:2

- GKS Katowice 2:2
- Sportis KKP Bydgoszcz 0:0

- Śląsk Wrocław 3:4
- Rolnik Głogówek 4:1
- Górnik Łęczna 3:4

Strzelczynie bramek
(3) - Amelia Bińkowska, Martyna Brodzik
(2) - Weronika Szymaszek
(1) - Matilda Victoria Bohm, Julia Brzozowska, Kornelia Grosicka, Paulina Oleksiak, Zuzanna Radochońska, Malwina Szczęśniak

Czas gry
(najpierw łączny czas gry; w nawiasie liczba rozegranych spotkań)
987 (11) - Martyna Brodzik
973 (11) - Weronika Szymaszek
960 (11) - Monika Kędzierska
942 (11) - Zuzanna Radochońska
900 (10) - Julia Brzozowska
893 (11) - Amelia Bińkowska
824 (10) - Kornelia Grosicka
701 (8) - Matilda Victoria Bohm
654 (11) - Paulina Oleksiak
624 (10) - Aleksandra Witczak
525 (6) - Natalia Piątek
503 (6) - Christiana Mpeh Bissong
375 (6) - Joanna Pastusiak
284 (5) - Patrycja Michalczyk
181 (7) - Justyna Siwek
154 (4) - Natalia Oleszkiewicz
124 (6) - Wiktoria Lipejko
90 (1) - Sara Kierul
84 (4) - Joanna Surmiak
48 (4) - Wiktoria Bagińska
46 (3) - Malwina Szcześniak
29 (5) - Julia Szerszeń
9 (2) - Anaida Shahbazyan

Najwięcej spotkań w pełnym wymiarze czasowym
(10) - Julia Brzozowska, Martyna Brodzik, Weronika Szymaszek
(9) - Zuzanna Radochońska,
(6) - Matilda Victoria Bohm, Monika Kędzierska

Zawodniczki najczęściej wchodzące z ławki
(6) - Wiktoria Lipejko
(5) - Julia Szerszeń, Justyna Siwek, Natalia Oleszkiewicz
(4) - Joanna Surmiak, Wiktoria Bagińska

Zawodniczki najczęściej schodzące przed końcem meczu
(8) - Amelia Bińkowska
(7) - Kornelia Grosicka
(6) - Paulina Oleksiak

Średnia wieku drużyny: 20,2 lat

Najmłodsza zawodniczka: Malwina Szcześniak (17 lat)
Najstarsza zawodniczka: Justyna Siwek (31 lat)

Najmłodsza strzelczyni: Malwina Szcześniak (17 lat)
Najstarsza strzelczyni: Matilda Victoria Bohm (23 lata)