Zamiast grać w drużynie mistrza Niemiec będzie długo leczyć kontuzję. Weronika Zawistowska zerwała więzadła krzyżowe.

Bardzo źle potoczyło się wejście Weroniki Zawistowskiej do Bayernu Monachium. Ofensywnie usposobiona piłkarka po dwóch latach wypożyczenia do 1. FC Köln teraz miała zacząć grać w Bayernie Monachium, drużynie mistrza Niemiec i jednym z najmocniejszych klubów piłki kobiecej w Europie. Niestety podczas przedsezonowych przygotowywań reprezentantka Polski zerwała więzadła krzyżowe w kolanie.

Urazu Zawistowska doznała podczas jednego w treningów. Oznacza to wyłączenie zawodniczki z gry przez najbliższe kilka miesięcy. Jej kontuzja jest zmartwieniem nie tylko dla Bayernu ale przede wszystkim także dla reprezentacji Polski, która jesienią rozegra mecze grupowe w ramach startującej we wrześniu pierwszej edycji żeńskiej Ligi Narodów UEFA. Polki w ramach meczów grupowych rozegrają sześć starć z Serbią, Ukrainą i Grecją.

Urodzona w 1999 roku Weronika Zawistowska pochodzi z Warszawy. Jest wychowanką Pragi Warszawa. Na poziomie Ekstraligi kobiet zadebiutowała w 2015 roku w barwach Górnika Łęczna, kiedy miała piętnaście lat. W 2019 roku przeszła do Czarnych Sosnowiec gdzie spędziła dwa sezony, a w 2021 roku wyjechała do Niemiec. Bayern od razu wypożyczył ją do słabszej Koloni w celu aklimatyzacji z Bundesligą, która jest znacznie silniejsza od polskiej ligi.

W 1. FC Köln od początku zaczęła grać w podstawowym składzie i grała regularnie. Na szczeblu Bundesligi w barwach klubu z Kolonii przez dwa sezony rozegrała przez dwa sezony 42 mecze i strzeliła pięć bramek. Tego lata jej wypożyczenie dobiegło końca, a ona sama miała zacząć grać w drużynie Bayernu Monachium, który w ostatnim sezonie zdetronizował VfL Wolfsburg.