Hania Konsek i Jola Siwińska zasłużyły na Bundesligę

FC Lübars w składzie z Polkami wywalczył awans do Bundesligi... ale w niej nie zagra.

Doskonale w rozgrywkach północnej grupy 2.Frauen Bundesligi spisał się w tym sezonie zespół 1. FC Lübars, w którym od roku gra Hanna Konsek i Jolanta Siwińska. Zespół z Berlina w poniedziałek zapewnił sobie mistrzostwo ligi i awans do Bundesligi... lecz w jednej z najsilniejszych lig świata nie zagra bowiem klub już przed rundą wiosenną zadeklarował iż na awans do wyższej ligi w tym roku go po prostu nie stać.

Mimo takiej deklaracji zawodniczki grające pod szyldem FC Lübars (znane także jako kobieca sekcja Herthy BSC Berlin) nie odpuściły wiosną żadnego meczu i wygrały ligę z bilansem 16 zwycięstw, 3 remisów oraz 3 porażek. Awans do Frauen-Bundesligi zamiast ich otrzymał jednak wicelider Werder Brema.

Kilka słów o Polkach z FC Lübars. 28-letnia Hanna Konsek przez dziesięć lat była związana z Unią Racibórz. Po upadku klubu z Raciborza wyemigrowała do Niemiec gdzie po półrocznej grze w BV Blau-Weiss Hohen Neuendorf trafiła latem do FC Lübars. W rundzie jesiennej wystąpiła we wszystkich meczach swego zespołu, a całą wiosnę spędziła w roli zawodniczki kontuzjowanej.

Z kolei 24-letnia Jolanta Siwińska to aktualna reprezentantka Polski (grała w ostatnim meczu sparingowym kadry z Medykiem). Piłkarską karierę rozpoczynała w Victorii Sianów, skąd trafiła do  Ekstraligowych zespołów Pogoni Women Szczecin i następnie Górnika Łęczna. W Niemczech gra od dwóch lat. Podczas zakończonego właśnie sezonu zagrała w 21 meczach (na 22 możliwe) i strzeliła cztery bramki. Jedną z klubowych koleżanek Siwińskiej w Lübars jest również była piłkarka Pogoni Women - Rumunka Mónika Sinkă (w tym sezonie 20 spotkań/3 bramki).

Rozgrywki tej samej grupy 2.Bundesligi na bezpiecznym szóstym miejscu zakończył zaś BV Cloppenburg - w którym grają bramkarka Dominika Wylężek (8 spotkań) oraz Marta Stobba (22 spotkania/1 bramka) i Agnieszka Winczo (21/6).